poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Rozdział 2

Następnego dnia życie Merry "odwróciło się do góry nogami".

                                                                        ***
Ok. 6:25 obudziło mnie pukanie do drzwi mojego pokoju. Kiedy je otworzyłam ujrzałam malutką postać mojej młodszej siostry- Sary. Blond grzywka zakrywała jej całe czoło. Wpatrywała się we mnie swoimi zielonymi oczkami. Powiedziała tylko coś jakby "Mama woła Cię na śniadanie" i uciekła. Wyglądała tak słodko, że nawet nie miałam odwagi zdenerwować się, że wyrwała mnie ze snu...
Ubrałam się, splotłam włosy w kłos, umyłam zęby i zeszłam na dół. Na stole czekały już naleśniki.  Zjadłam z dwa, popiłam sokiem pomarańczowym i wróciłam do siebie żeby spakować się do szkoły.  Mam szczęście, że moja mama tak dobrze gotuje. Wszystkie jej dania były pyszne. Wzięłam swój plecak i wyszłam. Chyba pierwszy raz byłam tak wcześnie na dworze. Lekcje zaczynały się o 7:15, a była 6:40. W końcu mogłam dokładnie przyjrzeć się butikowi na ul. Karmelowej. Na wystawie wisiała ładna, czarna sukienka z kołnierzykiem, biała koszula, trampki... Ale najbardziej spodobała mi się jeansowa kurteczka z ćwiekami. Postanowiłam, że po szkole kupie ją... Pomaszerowałam dalej... Jedna z alejek była tak śliczna, że nie sposób było zatrzymać się choć na chwilkę. Na drzewach można było ujrzeć gniazda ptaków z których dobiegał świergot. Gdzieniegdzie przebiegała wiewiórka, albo jakiś kundel czy kot. Promyki słońca przedzierały się przez korony wierzb. Wszystkie ławki były puste, a przez chodnik szła cała gromada spoconych i zapewne spóźnionych do pracy ludzi. No nic, czas był iść dalej. Niechętnie doszłam na miejsce. Do rozpoczęcia zajęć był jeszcze kwadrans. Podeszłam do Nati;
- Jak tam korki? - spytałam
- Chodzi Ci tylko o ten koncert, nie o to czy zdam, prawda? - odburknęła
- Co? Oszalałaś? - stanęłam jak wryta
- No, przecież to ja mam bilety.
- No i co z tego? Nati, jesteśmy przyjaciółkami. Co ci się stało?
- Ahh, przepraszam Merry. Mam tyle na głowie, czekaj Anka mnie woła...

Natalia nigdy się tak nie zachowywała. Kompletnie nie wiem o co jej chodziło... ^DRRR!

Lekcje nie wiem dlaczego mijały mi baardzo wolno. Nie potrafiłam się skupić. Modliłam się, żeby żadna z nauczycielek nie wzięła mnie do odpowiedzi, bo pewnie dostałabym 1. Na szczęście tak się nie stało. Kiedy w końcu usłyszałam ten ostatni dzwonek mogłam odetchnąć z ulgą. Od razu wybrałam się do sklepu, by "zdobyć" tą kurteczkę. Przymierzyłam ją- była idealna! Niestety przy kasie zorientowałam się, że nie wzięłam portfela. Stwierdziłam, że na pewno tata pożyczy mi pieniądze, więc szybko pobiegłam do niego. Czekałam przed domem i czekałam, ale nikt mi nie otwierał. Ogólnie panowała tutaj pustka. Tylko jakaś starsza pani podeszła do mnie i powiedziała;
- Bardzo Ci współczuję dziecinko. Pewnie jest Ci trudno, ale twarda z Ciebie dziewczyna, że nie płaczesz, podziw.
To  było troszkę dziwne. No cóż, nici z kupienia dziś mojej wymarzonej jeansówki, musiałam wrócić do domu. Tutaj też panowała pustka. W salonie zobaczyłam rozpłakaną Sarę i mamę, która wyglądała... normalnie.
- Co się stało?
- *chlip* Tata *chlip* on... - próbowała wytłumaczyć mi siostra, ale przerwała jej mama;
- Ojciec miał wypadek samochodowy, nie przeżył.

Moja skóra przybrała kolor kredy. Po policzkach zaczęły spływać mi łzy. Kochałam go, w końcu był moim tatą. On zawsze mnie rozumiał, zawsze wspierał, pocieszał w trudnych chwilach, a teraz.. Kto miał mnie teraz pocieszyć? Mama najwyraźniej nic sobie z tego nie robiła, bo przecież rozwiodła się z nim, był jej obojętny.. Chciałam pobyć sama, wyszłam bez słowa. Postanowiłam pójść w chyba najbardziej "odludne" miejsce, czyli do opuszczonej fabryki. Na zewnątrz nie wyglądała tak okropnie jak w środku. ^Sama nie wiem, jak mogę lubić tam chodzić.^ Wszędzie było pełno pajęczyn, szczurów, a i tak czułam się tam dobrze. Usiadłam na jednej z cegieł i zaczęłam to rozmyślać to płakać. Zastanawiałam się jak teraz będzie wyglądać moje życie. Nagle usłyszałam kroki... Chciałam sprawdzić co to. Skręciłam za jedną ze ścian i usłyszałam;
- A co jak się dowie?
- No coś ty. To będzie nasza słodka tajemnica.
Od razu rozpoznałam ten głos.....

20 komentarzy:

  1. Wow, świetne ;) Naprawdę spodobał mi się ten rozdział. Czekam na kolejny + obserwuję :) Mam nadzieję, że się odwdzięczysz :)
    http://nuta-w-moim-sercu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie piszesz będę wpadać .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział, choć trochę smutny, ale to co xD Nie mogę doczekać się kolejnego :D
    Pozdrawiam,
    N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://onedirectiontakemehomelouise.blogspot.com/ kolejny rozdział, tak tylko informuję :)

      Usuń
  4. rewelacja ;)
    http://inaczejznaczypomojemu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział mi się bardzo podoba. Piszesz lekko, bez większych trudności. Jedyne co mi przeszkadza (i mam nadzieję, że się za to nie obrazisz) to tło i czcionka, która w miejscach polskich znaków wygląda moim zdaniem nie ładnie. Jednak najważniejsze jest, że treść jest fajna :)
    Pozdrawiam, xx

    zapraszam do skomentowania:
    http://easy-as-making-paper-airplanes.blogspot.com/
    (+ chciałabym, żebyś skomentowała także to co znajduję sie w zakładce "dodatek rozdziałowy")

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział mi się podoba, nie mam żadnych uwag. Jedynie mogłabyś zmienić tło (które pasowało by pod pewnym kątem do opowiadania) oraz czcionkę. Ładna to ona jest, ale nie nadaje się niestety do pisania dłuższych opowiadań. Wszystko inne jest świetne! Podoba mi sie i czekam na następne. Dołączam się do obserwatorów :)
    backforyouaww.blogspot.com
    morethaanthis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział :)
    Bardzo mi się podoba :3
    Frytki w tle są super :D
    http://i-am-katina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny roździał , ogólnie świetny blog , zapraszam do mnie dreamforeverx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podoba mi sie wygląd bloga:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny szablon :D Ciekawa historia, podoba mi się. Pisz dalej ;p
    Pozdrawiam,
    Mionka M.
    PS. Nowa notka na blogu:" www.dramione-historia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne :)
    +Dodajemy do obserwatorów nawzajem? :)
    www.paula-fashion.blogspot.com Nie mam wpisów ale dlatego, że chciałabym zacząć mój początek z kilkoma obserwatorami :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się *.*
    Dodajemy do obserwowanych? ja już dodałam :D

    Zapraszam :)
    http://xstubborndreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawe opowiadanie, będę wpadała częściej.
    Niestety nie mam tutaj konta i cieszę się, że można komentować z anonimka, bo mogę wyrazić swoją opinię. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! *.*
    Wpadnij http://best-frieend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie piszesz, zwięźle, nie sprawia Ci to trudności, jednak tak jak w jakimś komentarzu nade mną mi również przeszkadza tło. Czasami zlewa się z literkami i trudno odczytać jest tekst! Ale jeśli to się zmieni to myślę, że sukces masz zagwarantowany, fabuła jak nadal będzie tak ciekawa to z pewnością będziesz miała rzeszę fanów Twojej twórczości :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy nowa notka? U mnie na www.dramione-historia.blogspot.com jest już NN ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne :] Masz wyobraźnie :DD

    OdpowiedzUsuń

~weryfikacja obrazkowa usunięta~
Dzięki za komentarz ;3
Każdy daje mocnego kopa do dalszej pracy, to wiele dla mnie znaczy. ;)